Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
czesio. oj tam nazwisko... Agata Dymna K T Ma Go Josephvol.2 smith HeartB ALEXANDER HAZARD Tomasz Nowy Moderator MojaNorwegia Rokokko3255 (1544 niezalogowanych)
1 Post

(fazi)
Wiking
jak latwo nakrecic nas na wojne ze samym soba.ja juz dziekuje za rozmowe w tym temacie. powodzenia wszystkim.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
477 Postów
Sylwia N.
(psculkas)
Wyjadacz
Fa... nikt tu nie walczy. To jest "wolność wypowiedzi", a każdy ma prawo do własnego zdania.
Pro po tumana, to nie było przed nim żadnego przecinka tylko spójnik łączny"i", a to ogromna różnica.

pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
50 Postów
Zuzanna ...
(zuzka27)
Nowicjusz
fazi co mysle na temat odpowiedzi "ale to jest po norwesku" - to mysle, ale nie bede przez to zakladala watku typu "lenie bierzcie sie za nauke norweskiego - olac M jak milosc".
Napisze jeszcze raz, co innego jest pomagac w znalezieniu kursu norweskiego, linkow itp a co innego mowic ze "mozg sie lasuje" bo ludzie nie znaja jezyka lub pracuja w takim czy innym zawodzie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów
Eust Nich
(LowcaPantofelkow)
Wiking
powitac

osobiscie uwazam ze chciec to moc ja bynajmniej ´norweskiego uczylem sie w czasie posiedzenia w toalecie i moge zaprezentowac piekny jezyk wikingow

oto namiastka w formie pisemnej : hadudu ghe rapudu kokisane mig21 hate brac kuka na muka brena po gena - mysle ze was dostatecznie zawstydzilem i nie ´bedziecie juz wytykac sobie wzajemnie a na marginesie polskiego sie nauczyc by uczyc sie innych
pzdr w tlumaczeniu na nor hate brat ( chyba kupil )
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
477 Postów
Sylwia N.
(psculkas)
Wyjadacz

LowcoPantofelkow myślę, że powinieneś skecze dla potrzeb kabaretów pisać.. DOBRE

pozdrawiam
ps. wcale mnie nie zawstydziłeś
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(odessa)
Wiking
uciekam z tej strony bo tu widze sami polonisci i poligloci co nie maja nic do roboty tylko
zajmuja sie bzdurami.Szkoda mojego cennego czasu.
Fazi a Tobie zazdroszcze cierpliwosci, ,zycze powodzenia wszystkim
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Mega
(Mega)
Wiking
A czym Ty się zajmujesz?
Można w siebie wierzyć, ale jeśli sama sobie nie otwierasz własnego interesu to pozostaje Ci czekać na łaskę norweskich pracodawców. A ci coraz rzadziej mają ochotę zatrudniać cudzoziemców. Niekiedy trzeba zapomnieć o dzieleniu zawodów na lepsze czy gorsze, szlachetniejsze lub mniej i po prostu rozpocząć pracę. Pensja po miesiącu pracy zawsze lepsza od niczego. Jeśli dobrze pracujesz i pracę szanujesz to zarabiasz i po miesiącach działania możesz wziąć urlop i z rodziną wyjechać gdzieś do ciepłego kraju odpocząć. Ważne, żeby nadać znaczenie temu co robisz i robić to najlepiej jak się da. Ludzie szanują człowieka za jego wysiłek. A jeśli masz do siebie szacunek to czy sprzątasz czy nie, inni także Cię szanują. W pracy przy sprzątaniu nie masz do czynienia z ludzkimi odchodami A jeśli dobrze i wytrwale pracujesz w jednym miejscu i do tego w wolnych chwilach szukasz pracy tam gdzie pragniesz to z czasem też masz większe szanse zmienić pracę na lepszą.
Wyjechałyśmy z Polski razem z koleżanką prawie w jednym czasie. Ona do Holandii, ja do Norwegii. Obie studiowałyśmy, teraz obydwie sprzątamy Ona w hotelu, ja w firmie porządkowej (dozorców specjalistów) czyli oprócz sprzątania jest też koszenie trawników, prace elektryczno - oświetleniowe, etc. Ona nauczyła się języka w ciągu roku. Skończyła tam szkołę językową. Ja trochę później poszlam do szkoły i nie zakończyłam jej egzaminem, ale czego się nie douczyłam w szkole, uczę się na co dzień używając języka. Ona po pięciu latach życia w Holandii może śmiało wymienić kilkanaście krajów, do których wyjechała ze swoim chłopakiem w tym czasie. Postawiła po prostu na zabawę, na podróże. I jest szczęśliwa. Jestem pewna, że stopniowo będzie mogła zmieniać pracę na coraz bardziej jej odpowiadającą.
Każdego historia jest indywidualna. Ale mam wrażenie, że wyłącznie bardzo pożądani specjaliści w konkretnej dziedzinie znajdują lub od razu przyjeżdżają do konkretnej pracy. Dla innych, nawet z wykształceniem wyższym, ale nie kierunkowym czy nie mających określonych kwalifikacji wymaganych w danym mieście, dobrze, jeśli w ogóle jest praca. I trzeba brać i szanować co będzie, a celu nie tracić z oczu i dążyć do spełnienia marzenia.
Niestety widzę z perspektywy czasu, że nie można liczyć, że z marszu ktoś nas na obczyźnie obdarzy nas wszystkim co najlepsze. Trzeba cierpliwości. Dokształcania się, zdobywania nowych umiejętności, robienia odpowiednich kursów. Wytrwałej pracy. I z czasem z pewnością możemy liczyć na profity. Na pracę bliższą naszym wymaganiom. Jednak żyjemy każdego dnia. I pracować musimy zanim spełnią się nasze pragnienia. Początkowo trzeba brać co jest i pokazać na co Cię stać.
Żeby wyjąć, trzeba włożyć. Żeby zebrać, trzeba wpierw posiać. Pamiętaj o tym
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok